Komentarze: 13
Ta notka nie tak miala wygladac ,ale wlasnie trafilam w internecie na strone z tym wlasnie filmem....:(
http://www.metacafe.com/watch/40630/september_11/
Ta notka nie tak miala wygladac ,ale wlasnie trafilam w internecie na strone z tym wlasnie filmem....:(
http://www.metacafe.com/watch/40630/september_11/
Uwielbiam takie dni jak ten...
Rankiem w drodze do pracy na godzine dziesiata ,zastanawialam sie komu bedzie sie chcialo wstawac tak wczesnie w pierwszy dzien weekendu, zeby raptem godzine poskakac i pokrecic razem ze mna....(?!) Usmiechalam sie sama do siebie:)
Zdziwienie wielkie , ludzi trzydziesciszescsztukslownie, do tego wszystko sprawnie poszlo, kazdy usmiechniety a ja chyba najszerzej :] Jeszcze kilka sztuk a sie nie pomiescimy wszyscy. Sauna, spacer do domu, muzyka w uszach ....ech czuje sie dobrze.
Ulubione dzinsy z szafy wyjelam, bluzke co przypomina lato i najwygodniejsze buty na swiecie. Potem skropie cialo letnia woda toaletowa ,rozpuszcze wlosy i juz o polnocy mnie tu nie bedzie. Tej nocy bede tanczyla, tak jak lubie najbardziej...I nic juz nie jest wazne.
Opowiem Ci o porannej rosie, ktora udaje lzy Boga, o burzy co odpuszcza grzechy, o oddechu chwytajacym wiatr, o drodze w ksztalcie usmiechu i o pewnosci goracej jak krew. Opowiem Ci o wieczornej ciszy, ktora uwalnia uwiezione slowa, o pospiechu co sie boi switu, o swietym spokoju co go wszyscy pragna i roztargnieciu, ktore jest Radoscia. A kiedy poprosisz o wiecej...wtedy opowiem Ci o smutku, ktory zasypia , kiedy sie budzisz.
Bedzie cudownie:)
innaM, tylko_ja, kayah, moje, zagubiona dusza, pure_sincerity, FirstSiriusLady, ERRAD, Dotyk_Aniola, Lets, cicikada ,Kumcia, kocie, szukajaca_prawdy, calaja, Marta, on_the_edge i jej Ksiaze, Myje_Gary, Paula, poza_czasem, absynt, jasna_dziewczynka,alexbluessy, (od wczoraj) czarna-roza :) *kolejnosc przypadkowa
Tak leze od czwartku i nic nie robie konkretnego ,tylko za duzo mysle ( co nie zawsze na dobre wychodzi).
Wyobrazalam sobie jak wygladacie ,jak zyjecie ,jak siadacie do komputerow i piszecie.... Nawet probowalam opisac swe mysli ,ale widocznie nie wszystko da rade ubrac w slowa. Bogubilam sie i raczej nie przedstawie wam mojej wersji widzenia :) Kazdego dnia wracam do domu i zanim rozpakuje sie i przygotuje wszystko na dzien kolejny.... zagladam do Was. Zupelnie tak, jakby nie bylo nic wazniejszego do zrobienia. Czasem nic nie napisze bo na silach nie jestem,ale kazdego z Was uwaznie jak ulubiona ksiazke, jak wazna wiadomosc przeczytam. Jestescie moja tajemnica. Drugim swiatem.
Pozdrawiam was mocno, ale nie bede calowac ( mam wirusowe zapalenie gardla i opryszczke :] )
Przybili skrzydla
do krzyza swiata
I powiedzieli: Lec