Archiwum listopad 2005


lis 29 2005 ...
Komentarze: 9

Mam w sobie tyle milosci tylko nie wiem komu ja dac. Mam w sobie tyle nadzieji w cos co nie istnieje.Moje plany? Nie mam ich, zycie zmienia mi sie z chwili na chwile. Nie mam czasu na to by codziennie wstawac prawa noga i wstaje tak jak slonce, samotnie. Najpiekniejsze jest to czego nie ma...Minela dziesiata,czas juz na mnie,musze zdazyc wykapac brudne mysli, beda czekaly az utule je do snu. NIe mam czasu by zostac Twoja zona, chce byc w zyciu dla kazdego. Czas mnie goni, musze szybciej plakac...bo nie zdaze sie usmiechnac...

ps. Zasypalo nas sniegem! Jest pieknie i bialo. Drzewa i cala reszta ....A w niedziele ide na lyzwy :)

my_space : :
lis 27 2005 A wszystko ma kolor Czekoladowy
Komentarze: 12

No i upragnina niedziela nadeszla. Tak jak zaplanowalam,leze w moim wielkim lozku,obok mnie pilot od telewizora, komputer, butelka wody, sok pomaranczowy, jablko, lekarstwa(!). Telefon wylaczony,zeby nie przeszkadzal, okna przysloniete zaslonami,swieci sie tylko mala lampka przy lozku.

Ostatnie dni sa jak zaczarowane.Zaczarowane spokojem,stagnacja i cisza...moze to cisza przed burza? Generalnie obecny stan mi odpowiada.Relaksuje sie jak juz dawno tego nie robilam. Mysle tylko o sobie, robie co mi sie podoba,nikogo o zadnie nie pytam. W domu jestem tylko ja. Moze w tym wszystkim zapomnialam o zdrowiu,bo efekty odczuwam wlasnie. Katar,na przemian z kichaniem, bol w skroniach,a zeby tego bylo malo to jeszcze opryszczka:/ . I nie chce mi sie wcale gadac.Ø

..Slonce juz jest, ale nadal z lekka za chmurka. Jeszcze sie ociaga z calkowitym zaistnieniem, zaswieceniem, globalnym ociepleniem, przyjamniej w mojej okolicy. Juz jest dobrze, ale jeszcze troszke poczekam, az sie to i owo wyjasni, rozjasni, objasni...:)

my_space : :
lis 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 12

Tesknimy za ukochanymi miejscami, za ludzmi, za uczuciami. Cale zycie to tesknota. Czasem boli, czasem jest zrodlem lez. Ale to chyba ona sprawia, ze czujemy sens naszego istnienia.

Czekamy na przyjscie, zostanie, trwanie…

Narzekalam na nia, ale dopiero teraz zrozumialam jej istote. Jest piekna w swej goryczy. Dzieki niej wiem, ze mam co wypatrywac. Kazdy dzien jest krokiem ku jej zaspokojeniu.

...Tesknie…

Jestem szczesliwa, ze moge czuc ja w sercu :)

Mam na co czekac…

...Czekam…

 

Juz za dni kilkanascie uciekam :) Zamieniam zgielk jednego miasta, na inny. Bede zasypiac tuz po wschodzie slonca i witac noc, zegnajac najpiekniejsza gwiazde. Zycie bedzie smakowac... beztroska.

Myslami juz tam jestem…

 

my_space : :
lis 22 2005 ...
Komentarze: 12

Przybywam na miejsce przestepstwa. Ofiara lezy na podlodze, a obok niej stoi sekretarka. Przykładam sluchawke do ucha i czuje jeszcze cichy puls. Spogladam na pracownice i postanawiam przesluchac ja, aby poznac, czy masz alibi. Kobiecy glos, automatycznym tonem odpowiada mi: „Nie masz zadnych nowych wiadomosci". Nie wrozy to nic dobrego. Tym bardziej, ze ofiara zapada w spiaczke, przez co grozi ci oskarzenie o zaniedbanie kontaktow z narazeniem ich zycia. Nie przyznaje sie do zaangazowania emocjonalnego, nie chce zdradzic swojej zlosci. Szukam na wlasną reke dowodow na usprawiedliwienie. Obserwuje z ukrycia pomocnika, ktory dostarczal twoja poczte. Jednak od wielu dni skrzynka swieci pustkami. A jedno slowo, jeden list moglby wszystko naprawic.

Martwie sie.

Ale to nie jest wazne.

Ostatnia szansa, ze Telefon odzyska przytomnosc…

my_space : :
lis 20 2005 Ja
Komentarze: 12

...od grzechu zaczal sie jej swiat, a ze Bog ja stworzyl,a Szatan opetal
- jest wiec odtad po dzis dzien raz grzeszna a raz swieta,
zdradliwa i wierna, dobra i zla;
daje rozkosz i rozpacz, przez nia usmiech i lza;
jest jak golab i zmija, jest jak piolun i miod,
jest jak aniol i demon, jest jak upior i cud;
i szczyt nad chmurami i przepasc bez dna;
jest poczatkiem i koncem...

my_space : :