Komentarze: 4
Po sobotniej nocy jedynym ratunkiem dla mojego organizmu bylo przespac dzien dzisiejszy.Tak tez zrobilam. Obiecuje tez nie tknac alkocholu przez conajmniej,kolejne dwa miesiace.Wlalam w siebie o te kilka kieliszkow wina za duzo,choc nie przecze,bo calkiem zabawnie bylo.Oslo noca jest piekne.
Nie wszystko jest zawsze czarne albo biale.Mylilam sie myslac,ze wiem wiele.Sa rzeczy,ktorych nie przeskocze.Sa rzeczy,ktorych pozbylam sie tylko po to aby wrocily.Dobrze bylo uslyszec ponownie jego glos.Obudzil powoli zasypiajace serce...Boje sie.