Komentarze: 11
Wakacje od piatku sie zaczely. Cieplo. Sama w domu jeszcze tydzien jeden a potem fiuuuu do POLSKIEJ krainy (17 lipca 19.55 ). Przez szesc i pol miesiaca zdazylam sie stesknic za rodzicielka & co. Tam cale dwa tygodnie i jeden dzien, potem powrot. Znalazlam nowa prace, nowe perspektywy, jeszcze mniej czasu wolnego...
I teraz znow kocham tylko siebie. U mnie bajki zle sie koncza. Pozostaje mi tylko przywyknac do owego stanu rzeczy. Tak statystycznie wychodzi,ze trzy miesiace i
koniec...slutt...ferdig...the end...schluss...bout...extremo...capo...kace.No to dobrego lata kochani!