Archiwum 11 lutego 2006


lut 11 2006 Bez tytułu
Komentarze: 9

Juz moge powiedziec ,ze weekend sie zaczal:) Wlasnie wrocilam z pracy.Szlam okrezna droga. Slonce razilo w oczy juz od rana , metrowy snieg pod stopami skrzypial, lekki mrozik nie przeszkadzal. W takie dni jak dzis nawet wiosny sie za bardzo nie chce.

Umowilam sie dzis na szesnasta z ojcem moich dzieci, mezczyzna moich marzen ;) Idziemy na narty. Bedzie smiesznie. On jest zabawny....idealny , taki .....,ze brakuje mi przy nim tchu.

Zabilam przedwczoraj pajaka. Wczoraj byla niespodzianka od M, duzo snu i duzo slonca. Dzis nie chce czekolady.

my_space : :