zycie...
Komentarze: 2
zawsze kidy chce zyc krzycze
gdy zycie odchodzi ode mnie
przywieram do niego
mowie-zycie
nie odchodz jeszcze
jego ciepla reka w mojej rece
moje usta przy jegouchu
szepcze
zycie
-jakgdyby zycie bylo kochankiem
ktory chce odejsc-
wieszam mu sie na szyje
krzycze
umre jesli odejdziesz
halina poswiatowska
Ten wiersz powtarzam sobie w myslach za kazdym razem gdy wszystko traci sens....Zawsze mnie slyszy i nie pozwala mi umierac. Bede zyc chocby bez Ciebie J.
Znalazlam nowe hobby....cos co mi sparawia przyjemnosc,ale o tym jutro ,bo poki zanim sie sciemni musze na nogi moje adidasy wlozyc i pobiegac troche.Za duzo salatki sie dzis najadlam.....
PS: Ten dialog z mamą to na żarty był :] Mama żartowała, mówiąc ten tekst o orgazmie itd... :D
Dodaj komentarz