sty 19 2006

ciag dalszy


Komentarze: 17

Musze napisac...musze napisac cos,bo nie do konca rozumiecie. Calaja twierdzi ,zebym hobby sobie znalazla, kurs tanca, silownia, malowanie...Otoz tanca to ja instruktorka jestem, w chwili obecnej to rodzaj aero-dance( poniedzialki i soboty), conajmniej 4 razy w tygodniu jestem na silowni,czasem basen, sauna i tak dalej.... Poza tym pracuje tez z dziecmi jako prakrtykant ,w zwiazku z tym malowanie na szkle,papierze,scianie,podlodze,twarzy mam za soba rowniez. Pilke nozna ,koszykowke, lyzwy, narty tez przerabialam... I szczerze mowie,ze wszystko mi sie podoba, ale robie tak wiele rzeczy drogi ERRADzie i w tylu miejscach bylam ,ze zupelnie nie wiem w ktora strone znowu isc. kayah ma racje ,ze jutro bedzie lepiej i kocie,ze to stan przejsciowy. Zagubionej_duszy obiecuje ,ze wszystko bede robic aby znowu tamte czasy powrocily. A wiosne ciezko sobie wyobrazic ,skoro za oknem pada snieg bez przerwy , przez co z trudnoscia da sie poruszac w jakikolwiek sposob....

I to na tyle. Lzej mi sie zrobilo. Jeszcze tylko wypracowanie na jutro napisac i bede mogla zatopic sie w mojej bialej(!) poscieli.

my_space : :
23 stycznia 2006, 22:45
Spróbuj się powspinać na skałki, tylko nie gruchnij zadkiem w trotuar,boli.Słowo.
^mArTa^
23 stycznia 2006, 21:10
Ale masz napiety tydzien tymi wszystkimi zajeciami... :)
tez tak chce, ale jakos tak nieumiem sie zmotywowac na takie zajecia...
21 stycznia 2006, 17:38
:):):):) A moze by tak na chwile zerwac peta i przeniesc sie w zupenie innyc swiat... Marzen tam gdzie nikt nas nie dosiegnie, gdzie wszytsko jerst takie nasze...
20 stycznia 2006, 10:51
ja nie wiedziałam, że taka aktywna jesteś, mi to pomaga dlatego tak Ci doradziłam. Ale skoro już tego wszystkiego próbowałaś, to chyba Ty wiesz najlepiej co i jak zrobić, a jeśli do tego nie doszłaś jeszcze to wycisz się, daj sobie czas, nie wszystkie rozwiązania leżą na chodniku, czasem trzeba przeczekać, a natura załatwia za nas wszystko :) Buziak*
20 stycznia 2006, 09:11
No to poczekajmy trochę. Nie warto aż tak psuć sobie krwi. Miłego.
20 stycznia 2006, 07:44
Staraj sie staraj Malutka:) Wiem, ze ciezko wyobrazic sobie wiosne, bo dzis -21:/ Ale to juz niedlugo... ;)
ote
20 stycznia 2006, 06:40
...jesli prowadzisz te zajecia w stolicy - to w ciemno sie na nie zapisuje... to kiedy mam przyjsc podeanceowac z Toba?:)...
20 stycznia 2006, 01:53
...zobaczysz kochana,zaświeci się zielone światło i prosta za zakrętem też się pojawi...przepraszam,lepiej nie jestem w stanie dziś napisać...nie będę na siłę...za to szczerze było...i buziak też szczery :*
19 stycznia 2006, 22:48
Ojej ile dalabym za to, zeby chodzic znow na moje TBC, ale nie chce mi sie samej :( wtedy nie ma tak wielkiej motywacji.. :(
Kumcia
19 stycznia 2006, 22:41
:)
poza_czasem
19 stycznia 2006, 22:10
Chyba to rozumiem. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ja pracuję nad maturą.
19 stycznia 2006, 21:41
Mówiąc żebyś ruszyła z miejsca, nie miałem na myśli drogi jako takiej. Po prostu wyczuwam tu konflikt między sercem i rozumem... Stare na pewno nie wróci! Nowe zaś jest gdzieś przed Tobą... Może warto więc poszukać niż trwać...
Dotyk_Anioła
19 stycznia 2006, 21:21
:) Dobrze, że już dobrze... Zajęć masz naprawdę mnóstwo... Chciałabym choć przez tydzień mieć tak wypełniony czas... A o tańcu marzę... Pozdrawiam
pure_sincerity
19 stycznia 2006, 21:16
Ty to zapracowana dziewuszka jestes :) normalnie jestem pełna podziwu :P
19 stycznia 2006, 21:11
oooo... widze uszportowiona kobitka z Ciebie! ;)
uważaj, podobno teraz mają nadejść mrozy :)
Ps. Została Ci jeszcze np. siatkówka :D

Dodaj komentarz