paź 23 2005

Bez tytułu


Komentarze: 9

Kiedy tancze nic innego sie nie liczy.Nie czuje zapachu ani smaku,nie widze co sie dzieje dookola.Muzyka jest moim kochankiem,z ktorym wyplywam na gleboka wode.Nie potrzebuje kola ratunkowego,bo nie znam sztormu,ktory ostudzilby moj zapal. Rozkladam skrzydla i zamieniam sie w ptaka,ktory kocha latac...nawet noca.Odbijam sie w blasku gwiazd,miekko ladujac na miekkim ksiezycu.Moja suknia utkana jest z najpiekniejszych marzen i modlitw a podszyta jest kolorem Twoich oczu.Kiedy tancze na Ziemi wieje wiatr.Partnerem moim jest aniol o teczowym spojrzeniu.Kompatybilny,zmyslowy,zakochany w kazdym kroku naszych stop.Ufam jego wszystkim ruchom,uwielbiam jego dlonie,ktore zawsze sa takie,jakie byc powinny.Kiedy tancze,tanczy ze mna moja dusza,tanczy ze mna moje serce,tancza ze mna marzenia. Muzyka,jak rwaca rzeka plynie w moich zylach. Czuje jej czerwien jak mocne ramiona mojego Aniola.

 

my_space : :
24 października 2005, 21:58
Lepiej bym tego nie ujela.
24 października 2005, 20:19
Tak przez taniec można wiele wyrazic...
24 października 2005, 20:19
Tak przez taniec można wiele wyrazic...
^mArTa^
24 października 2005, 15:30
Ja lubie tez sobie potanczyc...

\"taniec nie wyraża wyglądu, taniec wyraża emocje\"
24 października 2005, 14:08
...tak,pięknie ubrane w słowa...
23 października 2005, 22:46
Pięknie to napisałaś...
23 października 2005, 22:03
Nie skojarzyłaś mi się z ptakiem,- raczej z pięknym motylem... Dance me...
poza_czasem
23 października 2005, 21:19
Ja niestety tańczyć nie potrafię... chyba że pogo i Oi! pogo zaliczyć można do tańca...

\"Muzyka jest moim kochankiem\" -ja nazywam ją \"Jedyną towarzyszką życia z braku jakiejkolwiek innej ;) )
First_Sirius_Lady
23 października 2005, 20:08
No to z tańcem mamy to samo, uwielbiam tańczyć ... i lubię wytańczyć całą siebie i wszystko, co mnie cieszy ...

Dodaj komentarz